Historia szczepień – od czego się zaczęło?
Historia szczepień. Wynalezienie szczepień należy do kluczowego momentu w historii medycyny. Spowodowały one, że choroby zakaźne, na przestrzeni setek lat przestały być dla nas chorobami śmiertelnymi. Zanim w XVIII w. Edward Jenner wynalazł pierwszą szczepionkę – ospa prawdziwa zbierała potężne żniwo, powodując że umierał na nią prawie każdy zarażony. Przed tym przełomowym momentem od dziesięcioleci trwały zmagania z ospą prawdziwą. Jednakże dopiero wynalazek Jennera spowodował całkowite jej zwalczenie. Od czasu wynalezienia szczepionek lekarze pracują nad kolejnymi szczepionkami, które rewolucjonizują medycynę i zmieniają dzieje świata.
Jednakże w dzisiejszych czasach nie wszyscy są przekonani do tego, że przyjmowanie szczepionek jest dobre dla naszego organizmu. Wszystko za sprawą zyskującego popularność ruchu antyszczepionkowego. Zrzesza on ludzi, którzy powołując się na szereg, łatwo do obalenia argumentów, opowiadają się za pełną swobodą wyboru w zakresie przyjmowania szczepionek.
W niniejszym artykule, nie bacząc na antyszczepionkowców, przedstawimy historię szczepień w pigułce. Przeczytaj niniejszy artykuł, aby dowiedzieć się więcej.
Przeczytaj również: Program Szczepień Ochronnych w Polsce
Umów się na wizytę do przychodni Alterida! Właśnie tam masz możliwość wykonania szczepień, zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych. Wspólnie z lekarzem będziesz mógł ustalić zakres szczepień, a także umówić się na termin ich wykonania.
Historia szczepień – początki
Próby racjonalnej walki z chorobami zakaźnymi podjęto w średniowieczu. Pierwsze szczepienia stosowali Chińczycy w latach 1000-1100. Używali oni proszku ze strupów lub ropy, pobranych od chorych z łagodnym przebiegiem choroby. Strupy zdrapywano, suszono, ścierano na proszek, mieszano z ziołami i przechowywano w szczelnym zamknięciu, by w ten sposób osłabić działanie jadu. Po latach proszek wcierano zdrowym osobom, najczęściej do nosa. U pacjenta rozwijała się wtedy łagodna postać choroby, dzięki której nabywał odporności czynnej.
W Indiach natomiast wykorzystywano metodę polegającą na zakładaniu dzieciom ubrań po chorych lub wkłuwaniu igieł z ropą zakażonych. W 1720 r. podobne metody wprowadzono w Europie. Niestety wykorzystywane wówczas sposoby obciążone były wysokim ryzykiem i nie przynosiły pożądanych skutków.
Przełom w historii szczepień
Krokiem milowym ku wynalezieniu pierwszej szczepionki było odkrycie Edwarda Jennera. Ten angielski lekarz dostrzegł, że hodowcy krów nie chorują na ospę. Zauważył, że te osoby zarażają się krowianką – łagodną odmianą ospy. To wystarczało, by zyskać odporność także na ospę wietrzną. Po tym, jak inni lekarze nie byli przekonani do tezy Jennera, postanowił on zweryfikować swoje spostrzeżenie, przekładając je z teorii na praktykę. 14 maja 1796 r. Edward Jenner podał 8-letniemu Jamesowi Phippsow wirusa ospy krowiej. Był to pierwszy przypadek podania szczepionki oraz przełomowe odkrycie, bo ospa prawdziwa zwana ospą czarną od lat była śmiertelnym zagrożeniem dla populacji świata. Po podaniu szczepionki, u chłopca rozwinęła się niegroźna postać choroby. Potem lekarz zaszczepił Jamesa kolejny raz, ale tym razem ospą prawdziwą. Chłopiec nie zachorował. Publikacja z roku 1798 opisująca doświadczenie pt.: „Badania nad przyczynami i oddziaływaniem ospy krowiej” , spotkała się z powszechnym aplauzem.
W XIX wieku metoda Edwarda Jennera zwana wakcynacją (od variola vaccina – ospa krowia) rozpowszechniła się w Europie, a potem i na świecie. W ten sposób rozpoczęły się pierwsze masowe szczepienia. Śmiertelność wśród zaszczepionych spadła do niemal 0%. W 1980 roku ospa wietrzna została uznana za całkowicie zwalczoną.
Historia szczepień – dalszy rozwój
Kolejnym ważnym wydarzeniem w dziedzinie wakcynologii, czyli dziedzinie zajmującej się szczepieniami ochronnymi, było wynalezienie szczepionek przeciwko wąglikowi oraz przeciwko wściekliźnie. Autorem tych dokonań był francuski chemik Louis Pasteur. Początkowo wyprodukowaną przez siebie szczepionkę z pozytywnym skutkiem podawał zwierzętom. W 1885 r. do Francuza zgłosiła się matka z dzieckiem, którego pogryzł chory pies. Wówczas dziecku zaaplikowano serię szczepionek. Eksperymentalna kuracja okazała się być skuteczna także w przypadku ludzi – chłopca ocalono przed śmiercią.
Natomiast w 1890 roku wybitny niemiecki bakteriolog Robert Koch ogłosił, że znalazł sposób na leczenie gruźlicy za pomocą opracowanego przez siebie preparatu. Ten jednak nie poprawiał stanu chorych, a wielokrotnie nawet go pogarszał. Mimo początkowej porażki Koch nie poddał się i wciąż pracował nad wynalezieniem preparatu na gruźlicę. W 1905 roku otrzymał Nagrodę Nobla za wszechstronne badania nad prątkami gruźlicy.